Kolagen do picia powoli detronizuje kremy z dodatkiem tego samego składnika. Znalazł spore grono wielbicieli, za sprawą swojego oddziaływania na skórę i właściwości pomagających zatrzymać upływający czas. Czy naprawdę działa?
Kolagen do picia – korzyści
Kolagen, a właściwie włókna kolagenowe to podstawowy budulec tkanki skórnej. Dzięki tym elastycznym połączeniom białek nasza skóra pozostaje jędrna, elastyczna i nawilżona. Niestety z wiekiem produkcja kolagenu przez nasz organizm spada. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak uzupełniać jego braki suplementami diety.
Jedną z najnowszych form suplementu jest kolagen do picia. Coraz chętniej stosują go znane osobistości z życia publicznego oraz zwykli konsumenci. Jest polecany przez dermatologów i w gabinetach kosmetycznych. Na czym polega fenomen tego suplementu? Kolagen do picia zdobywa uznanie głównie za sprawą swojej skuteczności. Osoby stosujące kuracje zauważają wzrost napięcia skóry, poprawę jej kolorytu oraz spłycenie zmarszczek. Dodatkowo w takich preparatach możemy znaleźć witaminy i mikroelementy, które zbawiennie wpływają na naszą skórę, włosy i paznokcie, poprawiając nasz ogólny wygląd.
W kolagenie do picia możemy często znaleźć witaminę A, E oraz witaminy z grupy B, które widocznie wpływają na gładkość skóry i zdrowe włosy, pomagają w regulowaniu funkcji układu pokarmowego i odpornościowego, wpływają również pozytywnie na funkcjonowanie serca, układu nerwowego oraz poprawiają nasze zdolności psychiczne. Przyjmowanie zatem suplementu z kolagenem do picia, wpływa pozytywnie nie tylko na naszą skórę, ale również funkcjonowanie całego organizmu.
Kolagen do picia – inne formy kuracji
Kolagen do picia jest stosunkowo nowym suplementem diety. Cieszy się coraz większym uznaniem i jego użytkownicy doceniają go za skuteczność. Niemniej przed wprowadzeniem na rynek kolagenu do picia, stosowane były inne formy kuracji. Do najbardziej znanych należy dodawanie białek kolagenu do kremów i balsamów. Na pewno choć raz widzieliśmy reklamę takiego specyfiku do pielęgnacji twarzy lub ciała. Jak działa kolagen dostarczany na skórę? Czy takie kremy są skuteczne w walce ze starzeniem?
Okazuje się, że kremy z kolagenem najczęściej działają jedynie powierzchniowo. Mogą za to wpływać na tworzenie bariery skóry, która będzie chronić naszą skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. Niestety kolagen zawarty w większości kremów jest większy niż nasze pory. Z tego powodu nie może zostać wchłonięty w głąb skóry i naprawić ubytków kolagenu. Niemniej kremy z kolagenem świetnie wpływają na nawilżenie naszej skóry i tak, jak już pisaliśmy, stanowią świetną barierę na wpływ niekorzystnych czynników zewnętrznych, takich jak zanieczyszczenia czy promieniowanie UV.
Popularne jest również stosowanie kolagenu w postaci ampułek wprowadzanych bezpośrednio pod skórę. Najczęstszymi zabiegami, które oferują gabinety kosmetyczne, jest mezoterapia mikroigłowa oraz mezoterapia igłowa. Oba zabiegi różnią się od siebie sposobem wprowadzania substancji czynnej pod skórę. W mezoterapii igłowej wykorzystuje się igły, które są wprowadzane do głębszych warstw skóry. Mezoterapia mikroigłowa wykorzystuje go tego celu mikro igiełki, które jedynie przekuwają wierzchnią strukturę skóry. Oba zabiegi poza wprowadzaniem kolagenu pod skórę, stymulują skórę do jego produkcji. Dzieje się tak z powodu mikro uszkodzeń włókien kolagenowych, które powstają w wyniku przekuwania skóry igłami. Jest to chętnie stosowany zabieg, który ma na celu odmłodzenie tkanki skórnej.
Naukowcy ciągle pracują nad nowymi sposobami dostarczenia kolagenu do ludzkiego organizmu. Prowadzone są testy w zakresie nanotechnologii, rozbijania białek kolagenu na peptydy i aminokwasy. Wszystkie te badania mają na celu stworzenie swoistego eliksiru młodości, który sprawi, że procesy starzenia zostaną niemal wstrzymane. Na razie jest to dość odległa wizja. Niemniej postęp, dzięki któremu stworzono kolagen do picia, daje nadzieję na tworzenie coraz skuteczniejszych formy kuracji. Póki co, nie ma lepszego sposobu na dostarczenie kolagenu do naszego organizmu niż kolagen w formie hydrolizatu.